poniedziałek, 5 maja 2014

Prolog


       W kilka miesięcy po ataku Voldemorta i jego upadku, szkoła była w pełni gotowa na przyjęcie uczniów. Mimo że cierpienie po stracie ukochanych osób było ciężkie do ukrycia, każdy starał się żyć najzupełniej normalnie i powoli wymazywał przykre wspomnienia z umysłu. Ku uciesze uczniów dyrektorką Hogwartu została Minerwa McGonagall. Na miejsce nauczyciela mugoloznawsta znaleziono nowego i wszystko zaczynało się powoli układać, gdyby nie...
- Ronaldzie Weasley! Ostrzegam cię już ostatni raz, jeżeli zaraz nie przestaniesz opowiadać tych bzdur o uratowaniu Hogwartu przez ciebie, to skończysz w łazience Jęczącej Marty! - krzyczała zirytowana Hermiona, zabijając wzrokiem wszystkich, którzy nazbyt przykuwali uwagę na tę scenę.
- Uspokój się, Miona. Trzeba czasem podkoloryzować opowieść, by poderwać jakieś dziewczyny - odpowiedział rudzielec szturchając lekko swojego przyjaciela, który skwitował ich kłótnie szerokim uśmiechem. Dziewczyna potrząsnęła głową z niedowierzania i prychnęła, jednak chłopcy zdawali się nie zwracać na to uwagi.
          Wszystko wydawało się wyglądać na zwyczajne i może faktycznie takie było, jednak nie dla Niego. Gdzieś po drugiej stronie zamku, w ciemnym korytarzu krył się Draco Malfoy. Całkowity mrok zdominował wszystko wokół blondyna. Siedział na zimnych schodach z głową w dłoniach, a czarna szata przesiąkała wodą. Arystokrata wcale się tym nie przejmował. W tej chwili miał poważniejsze problemy. On, Malfoy, przeżywał prawdziwe rozterki. Wcale nie chciał wracać do szkoły. Było mu wstyd za zachowanie jego i jego rodziny. Choć matka kazała mu kontynuować naukę, on wolał siedzieć w swoim smutnym, czarnym pokoju i nie pokazywać się światu. Jego ojciec, Lucjusz, trafił do Azkabanu, jednak on go nie żałował. Bał się, że mimo  przetrzymywany w więzieniu może mieć wpływ na jego los, na matkę. Czarny Pan nie żyje i już nigdy nie powstanie, jednak czy młody Malfoy miał pewność, że idei Voldemorta już nikt nie powieli? W pewien sposób czuł się wolny – nie był już kontrolowany przez największego złoczyńce świata czarodziejów, jednak nie mógł się uwolnić od swojego sumienia. Mimo iż jego ojciec starał się wykorzenić z niego jakikolwiek lęk, on się bał. Nie był w stanie sobie wybaczyć. Oczywiście, jak to Draco, nie dawał sobie po tego poznać i wciąż był dumnym Malfoyem, jednak często znikał na długie godziny, rzadko uczestniczył w imprezach Slytherinu i stał się cichy. Nie miał zbyt wielu szczerze oddanych przyjaciół, więc ze swoim żalem zostawał całkiem sam, zresztą, czy przyznałby się komukolwiek do takich uczuć? Nie. Nie wyobrażał sobie nawet sytuacji, w której ktokolwiek miałby odkryć jego myśli, wejść mu do głowy i poznać, że wcale nie jest taki silny jak wszystkim się wydaje. Straciłby wszystko – reputacje, szacunek, a zyskałby pogardę, lekceważenie i żarty skierowane w jego osobę. Otwartością serca mógł poszczycić się jedynie Gryfon, otoczony przyjaciółmi, rodziną, ale nie odważny, czystokrwisty Ślizgon! Przemyślenia tlenionego blondyna przerwała samotna kropla spadająca z kamiennego sufitu na jego policzek. Starł ją natychmiast pełny pogardy, że coś tak niepozornego zniszczyło mu idealną ciszę, chwilę spokoju. Wstał gwałtownie i poszedł w stronę dormitorium.

~✿✿~
Witam na moim blogu! Mam nadzieję, że podobał Wam się prolog, liczę na Waszą opinię!~

59 komentarzy:

  1. Czekam na ciąg dalszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się :D Sama rozpoczęłam historię też od momentu , gdy wracają do szkoły. Sam zarys daje nam dużo możliwości i nie mogę doczekać się , kiedy ty wypełnisz swój :P
    Czekam na następny rozdział i zapraszam do mnie;
    - http://bring-me-to-life-dramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Twojego bloga już widziałam i również go skomentowałam :)

      Usuń
  3. Świetny! Nieźle mnie zaciekawiłaś i z pewnością będę tutaj zaglądać!
    Pozdrawiam i życzę weny :*
    ------------------
    http://istnienie-dramione.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Śmieszny trochę;d spodobało mi się!;* Choć mam nadzieję, że Draco weźmie się w garść :D

    Pozdrawiam Sofi ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malfoy to Malfoy - musi się wziąć w garść! :)
      Dziękuję za komentarz i zapraszam za kilka dni na pierwszy rozdział :D

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy prolog :) Czekam na rozwój wydarzeń i pozdrawiam:)

    Effy

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny prolog ! Jednak w większości opowiadań , Draco nadal ma przyjaciół . Przynajmniej w tych opowiadaniach czytanych przeze mnie tak było *.* Bardzo podoba mi się zmiana, że Dracon nie ma wielu oddanych przyjaciół . Czekam dalej i jestem ciekawa, jak poprowadzisz paring Dramione ;p Zapraszam do mnie i czekam na więcej , Dylan ♥

    http://dramione-wielka-milosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie! :)
      Na pewno wpadnę do Ciebie~

      Usuń
  7. Prolog bardzo ciekawy i wciągający. Łatwo i przyjemnie się go czyta :D
    Czekam niecierpliwie na dalsze wydarzenia…oby pojawił się szybko :)
    Pozdrawiam i życzę weny
    N
    http://dramione-perla-dementora.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Mam nadzieję, że rozdział 1 również przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń
  8. Heejka! Prolog bardzo intrygujący, zaciekawiłaś mnie;)
    Alexandra
    http://mojahistoriadramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham tą wrodzoną skromność Rona. :)
    Czekam na rozwój wydarzeń i pozdrawiam
    Annabelle

    OdpowiedzUsuń
  11. no nie mam pojęcia co napisać.... chyba tylko tyle że prolog strasznie mi się spodobał i że ciekawość mnie wyżera co będzie w pierwszym rozdziale.... życzę weny i czekam na rozdział. postaram się komentować każdy przyszły rozdział najszczerszą opinią :* jeszcze pomysłów życzę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo miło to czytać :) Rozdział 1 pojawi się już za kilka dni, myślę, że najpóźniej w poniedziałek :3
      Pozdrawiam ciepło~

      Usuń
  12. Nareszcie coś ...co jest naturalne i zrozumiałe.
    Stylem przypominasz mi samą siebie.Lubię opisy i szczegóły.Szczególnie refleksję bohaterów.A zrobiłaś to naprawdę dobrze. A ta kropla wody,...niby taka nie ważna ,ale dopełniła to w oryginalny sposób.
    Pięknie radzisz sobie z dialogami,mają coś wiarygodnego.Czuć tą cała atmosferę. Jest naprawdę ...DOBRZE.
    Jestem ciekawa na dalszy ciąg.

    Malfoya ujęłaś ...tak jak ja sama bym go ujęła.No nic dodać nic ująć.
    Dzięki ci,za tak normalny a jednak tak pięknie napisany Prolog.
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz, bardzo mnie podbudował :D Mam nadzieję, że nie zawiodę Cię 1 rozdziałem :)

      Usuń
    2. Myślę że będzie dobrze!
      Jak będziesz mieć czas,wpadnij do mnie! :)
      na-skraju-wolnosci.blogspot.com
      A jeśli mogę spytać,to co zrobiłaś że tak dużo osób cię znalazło i napisało komentarze? Ja znalazłam twój blog na spamowniku innego,ale może zrobiłeś coś jeszcze? xD

      Usuń
    3. Zostawiłam parę informacji w różnych ,,spamownikach''' i zapisałam się do kilku katalogów ^^

      Usuń
  13. A gdzie mogę obserwować :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dodałam zakładkę, powinno działać. Jeżeli coś jest nie tak - pisz śmiało~

      Usuń
  14. Ciekawie się zaczyna. Masz fajny styl pisania - piszesz o szczegółach ale nie jest to nudne, tylko takie naturalne ;)
    Mam nadzieję, że za niedługo pojawi się pierwszy rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Miło to przeczytać :3 Mam nadzieję, że kolejny rozdział również Ci się spodoba,
      pozdrawiam

      Usuń
  15. Zapowiada się ciekawie :D Masz fajny styl pisania - opisujesz szczegóły, ale to nie jest nudne tylko takie naturalne. Nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej! Ciekawie się zaczyna i na pewno będę śledzić twoje opowiadanie - zaraz wylądujesz w obserwowanych i linkach na moim blogu.
    Proponuję ci wyjustować tekst w postach, będzie estetyczniej. Czcionka jest taka jaka powinna być, szablon - no co tu narzekać, bo w końcu ZS :) Mam nadzieję, że szybko nie przestaniesz pisać i dalej będę chętnie czytać!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
    Samotne Serca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wezmę sobie tę uwagę do serca :)

      Usuń
  17. Hejka :D Muszę Ci pogratulować cudownego prologu. Całkiem inny
    niż dotychczasowe, które czytałam :) Napewno będę stałą czytelniczką <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny prolog, podoba mi się, czekam na rozdział pierwszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  19. Twój blog został dodany do Magicznej Przystani :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wpadłam i chyba zostanę. Nie często zdarza mi się taka sytuacja, że przeczytawszy sam prolog jestem zaciekawiona. Mam nadzieję, że Draco stwardnieje, że się ta wyrażę. Nie umiem go sobie wyobrazić jako mięczaka. No cóż nie pozostaje mi nic innegojak tylko czekać na rozdział 1. Pozdrawiam i cieszęsię, że mój blog również przypadł ci do gustu ;)
    Weny!

    OdpowiedzUsuń
  21. Szablon od razu wspomniał mi mojego pierwszego bloga, miałam identyczny :) . Więc zaplusowałaś wyglądem na wejściu. :)
    Co do treści, Prolog jak Prolog. Szczerze mówiąc nie mogłam się spodziewać nie wiadomo czego, przecież to tylko zapowiedź tego, co będzie natomiast wizja napuszonego Ronalda i miękkiego Dracona jakoś mnie nie zadowala. Niemniej jednak jestem ciekawa jak rozwiniesz cały wątek, więc poczekam na kolejne rozdziały. :)

    pozdrawiam, Zou.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie, Draco na pewno nie będzie miękki :D Niemniej jednak dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  22. Witam, prolog niezwykle ciekawy, mądry, prawdziwy... Czekam na ciąg dalszy Twojego opowiadania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam nadzieję, że rozdział 1 będzie równie przyjemny ^^''

      Usuń
  23. Cudny♥♡♥♡
    Czekam na pierwszy rozdział.

    I zapraszam do nas na rozdział 3 oraz jeszcze dzisiaj 4 ;) http://xxxdramionexxx.blog.pl/

    Lola

    OdpowiedzUsuń
  24. Oh, Ronald ^.^ Prolog ciekawy, taki .. życiowy to chyba dobre słowo ;) Tylko drobna mała uwagę, jak zmieniasz punkt widzenia to zrób większy odstęp, bo z Hermiony przeskoczyłaś nagle na Dracona ;)
    Ściskam ♥ ,
    Lupi

    OdpowiedzUsuń
  25. Dobrze oddałaś mroczną naturę Dracona. Naprawdę, nieźle pokazałaś jego żal, smutek, przygnębienie.
    Bardzo fajny prolog, podoba mi się.
    Jedna uwaga- dlaczego tleniony?! Malfoy się nie farbował, to byłoby zbyt... niemęskie jak na takiego Ślizgona :D
    Chyba lepszym określeniem byłoby "platynowy" ;)
    Jak wyżej, przy zmianie punktu widzenia rób duży odstęp, albo "***" :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy rozdział :)
    http://taksobiewymyslam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubisz moje miniaturki? Z perspektywy czasu wydają mi się straszne naiwne i ckliwe. Niemniej mam w planach kolejną, ale nie wiem kiedy się pojawi. Dobra, nie będę już pisać o sobie, bo jestem na Twoim blogu :). Przeleciałam tekst z ciekawości no i w końcu zdecydowałam się przyjrzeć Twojej historii z bliska. Treść, narracja i początek były zachęcające i przyprawione lekkim niedosytem. Nie mogę tego napisać o oklepanym szablonie, którego widzę już po raz enty. Przyznaję, że gdybym wpadła na Twojego bloga w innych okolicznościach, to z pewnością szybko bym stamtąd wyszła, ale pewnie tylko na mnie działają tak powielane szablony. Jednak zostałam :) Dobra nie będę Cię już zanudzać i przejdę może do pierwszego rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  27. Cieszę się, że zostawiłaś u mnie link do swojego bloga :)
    Samym prologiem mnie zaciekawiłaś, więc więcej nie piszę tylko idę czytać dalej :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Super się zaczyna. ;P Idę czytać dalej.

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej:-) W swoim dość długim już życiu przeczytałam wiele opowiadań o dramione. Twój prolog mnie zaciekawił i choć trafiłam tudopiero dziś i to przez całkowity przypadek lecę czytać dalej. Ciekawa jestem jak Ty widzisz tę historię. Mam jednak cichą nadzieję, że nie będzie to kolejna przesłodzona histroia o tym, jak to Draco i Hermiona zakochują się w sobie w pierwszych rozdziałch.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Guardian Angel

    Ps Dodaję do obserwowanych żeby być na bieżąco.:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kupiłaś mnie. Masz mnie i czuję, że szybko mnie nie wypuścisz ze swoich sideł.

    Cudowny szablon.. <3

    Promise
    pragnienia-naszego-serca.blogspot.com

    Ps: dziękuję za czas poświęcony na mojego bloga!:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Postanowiłam wpaść do ciebie i zacząć czytać ;) Masz bardzo ładny wystrój bloga! Jestem ciekawa jak dalej poprowadzisz akcję. Fajnie, że dzieje się gdy wracają do szkoły. Już dawno nie czytałam Dramione w czasach szkolnych. To będzie miła odmiana!
    Pozdrawiam i życzę wesołych świąt ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. zapowiada się ciekawie. Rozpoczynam podróż z twoim blogiem

    OdpowiedzUsuń
  33. "Gdzieś po drugiej stronie zamku, w ciemnym korytarzu krył się Draco Malfoy. Całkowity mrok zdominował wszystko wokół blondyna. Siedział na zimnych schodach z głową w dłoniach, a czarna szata przesiąkała wodą." Draco :"). Świetny prolog. Lubię postać Lucjusza właśnie w tej złej odsłonie. Mi się bardzo podobało. A fragment z Draco świetny!

    Pozdrawiam cieplutko i życzę weny,
    Clarissa (50-twarzy-dramione)

    OdpowiedzUsuń
  34. Wspaniały prolog! Dużo informacji o Draco i śmieszny moment z Ron'em. Zaczyna się fajnie!Idę czytać dalej!

    Pozdrawiam,
    hg-dm-future.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. świetny prolog bardzo skupiony na Malfoyu :) w szczególności spodobało mi się cyt "całkowity mrok zdominował wszystko wokół blondyna.. " Na pewno zajrzę jeszzcze i z chęcią przeczytam kolejne rozdziały :) Zapraszam również do siebie http://dramione-nienawisc-po-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Uroczyście ogłaszam, że zaczynam czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Po pierwsze - masz ładny szablon. Cudo. Co do treści, to szczerze mówiąc na początku popatrzyłam na tematykę - dramione. Hm... jakoś nie chce mi się czytać kolejnej, prawdopodobnie wysnutej z palca, bezsensownej opowieści o miłości tej dwójki. Nie mówię, że wszystkie dramione takie są! Ale dużo tych, które czytałam były no słabe i naprawdę niewiele zachowało się perełek.
    No ale zaczęłam czytać mimo to i mniej więcej w połowie zdałam sobie sprawę, że Twoje opowiadanie może być inne. Szczególnie ta scena opisująca uczucia Draco. Jeszcze nigdy nie czytałam o wstydzie jaki ślizgon czył z powodu swojej rodziny. Owszem autorki piszą, że się bał, że po wojnie ulżyło mu, bo nikt go nie kontroluje itd. Ale o wstydzie? Hm...chyba nie czytałam. Tym ostatecznie przekonałaś mnie do swojej historii. Dobrze opisujesz uczucia, myśli bohaterów. Konkretnie, krótko ale realistycznie. Brawo!
    Trochę zdziwiła mnie ta uwaga Rona o dziewczynach. Pisałaś, że zachowujesz kanon, a w kończy w czasie wojny rudy i Hermiona zostali parą. Ale doskonale pasują do niego te przechwałki!
    Idę dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Hejka, znalazłam Twój komentarz u Britstone i postanowiłam zajrzeć :) miło widzieć wciąż aktywne blogi :D

    "Harrego Pottera" swego czasu bardzo lubiłam i mam duży sentyment do tej serii, no a wstęp do Twojego opowiadania jest bardzo ciekawy i z wielką przyjemnością będę czytać dalej :)

    Pozdrawiam cieplutko i zabieram się za dalszy czytanie :)

    Lady Stardust

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz gorąco dziękuję ♥

Mia Land of Grafic